10:42 / 23.11.2002 link komentarz (0) | wczoraj wieczorem krotki telefon i w rejs
siedzielismy dosc dlugo w jakims zalosnym klubie(muza byla tragiczna,0) z moim kumplem,ktory przyjechal na 2 tyg.ze Stanow
wlasciwie,to caly czas tylko nawijal i nawijal i nawijal...
a chodzilo mu tylko o jedno ,a mianowicie ,zeby przekonac mnie do wyjazdu do Chicago
zdeklarowal sie , ze wszystko mi zalatwi jak sie tylko zdecyduje,a ja...a ja obiecalam , ze sie zastanowie
owszem- dal duzo do myslenia,ale sama nie wiem...
wiem , ze dzisiaj mam mnostwo rzeczy do zalatwiania...wiec
logout
|