Wpis który komentujesz: | tym razem dowiedzialam sie "cichy wielbiciel" zadzwonil do mnie wtedy wieczorem na telefon akademicki i przedstawil sie jako Adam zapytal sie , czy przesylka mi sie spodobala i powiedzial , ze zobaczyl mnie kiedys na korytarzu jak byl z kumplem w akademiku i koniecznie chcial mnie poznac... musze powiedziec , ze bardzo oryginalny pomysl ( z tymi rozami ,0) :,0),0),0) umowilam sie z nim nastepnego dnia "na kawe", a ze takowej nie pije , to zrobilam mu herbate ( chcial mnie zabrac swoja karoca na rynek do Gliwic , ale oznajmilam mu , ze z nieznajomymi do samochodu nie wsiadam, i jak chce to moze napic sie u mnie herbaty...tzn w zasadzie nie dalam mu wyboru , wiec usiadl ,0) po 45 min sobie poszedl pozbawiony nadziei na jakiekolwiek dalsze spotkanie ze mna (w delikatny sposob wyklarowalam mu , ze nie mam ochoty na jakiekolwiek kontakty z osobnikami plci przeciwnej,przynajmniej w obecnej chwili,0) wyjasnilam mu, ze zaprosilam go do siebie aby podziekowac mu osobiscie za piekny bukiet... i tyle "life is brutal" ale nie lubie robic rzeczy wbrew sobie i swojemu sumieniu ° |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
usa | 2007.05.15 15:06:50 Best Site! buy phentermine |